cześć!
dziś troszkę nietypowo. ale tylko odrobinę ;)
miałam okazję wykonać a'la oprawę chrzcin małego kawalera.
zaczęło się od zaproszeń. powstałą opcja zbliżona do tych, które już nieraz robiłam,
jednak lekko uproszczona - zamiast maszynowych przeszyć jest nadrukowana grafika.
następnie powstał pomysł na wizytówki na stoły, ale w wersji nawiązującej do zaproszeń :)
natomiast na koniec album na zdjęcia, który miał być jednocześnie i księgą gości.
tu walka była niemała, ponieważ życzeń co do niego było sporo,
a przecież sprężyny, którymi spinam całość mają ograniczoną pojemność.
i tak oto powstał pomysł, aby karty zadrukować wybranymi wzorami, ozdobione gdzieniegdzie chłopięco-dziecięcymi dodatkami; a nawet udało się stworzyć
a'la tasiemki z wymaganym "with love" ;)
album został podzielony na trzy sekcje:
- na początku miejsca na dedykacje,przemyślenia, wpisy - zarówno rodziców jaki i chrzestnych
- dalej 30 kart z miejscem na wklejenie zdjęć
- a na koniec 20 stron z miejscem na wpisy gości - część oznaczona "księga gości"
pozdrawiam,
marysJa
:)