Craft Wawa - byłam, zobaczyłam i zakochałam się :) a dokładniej byłam na kursie u Piekielnej Owcy z mediowania i ... wpadłam! zakochana jestem po uszy :) Poniżej moje pierwsze spotkane z mediami :) powiem, że takie kursy to coś wspaniałego :) po pierwsze ludzie - zobaczyć ich podczas przepychanek przy stoiskach to jedno, ale pobyć z nimi, posłuchać, czasem odezwać - to jest mega ładowanie akumulatorów :) moja pierwsza mix-mediowa praca powstała z użyciem materiałów Prima - maska, kwiaty (uuuuwielbiam), drewniane serduszka, papiery, metalowe ozdoby, napis love - wszystko właśnie to cudowne primowe produkty :)
i jeszcze kilka zdjęć z warsztatów - niestety tylko, bo po szybko musiałam lecieć do mojej "ciążowej" siostry :) zdjęcia są autorstwa Paulina Wośko :) pochodzą stąd >klik<
życząc miłego walentynkowego popołudnia i wieczorku
pozdrawiam :)
marysJa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz