trzy oprawy ślubne, które ostatnimi czasy miałam okazje uzupełniać - kończyć :)
CLORE
karty na stół z imionami gości (czyli kto-gdzie-siedzi)
karty drinków
zawieszki an alkohole
FINESSE
wizytówki, które były umiejscawiane za pomocą patyczków-trzymaków
(nie mam niestety zdjęcia efektu końcowego)
ZIELONA FINEZJA
menu
wizytówki
Wow, super efekt! Bardzo mi się podoba zestawienie kremu z bielą. A czy mozesz mi napisać, jakim wykrojnikiem wycinałaś kremowy owal na Finesse? Bo zdążyłam już kupić kilka owalnych wykrojników i żaden mi tak ładnie nie pasuje do tych pięknych owali z Spellbindersów.
OdpowiedzUsuńFajne :) Miałam kiedyś czas kiedy przygotowywałam oprawę ślubną i wiem jakie to wyzwanie wszystko ładnie ze sobą zgrać. A tu wyszło idealnie :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle pięknie! Jesteś mistrzynią :)
OdpowiedzUsuńCudne! Wszystko jest takie delikatne i subtelne! Ja też ostatnio robiłam menu, listy gości i winietki, ale to co Ty zrobiłaś to po prostu niesamowity zestaw! CUDO!
OdpowiedzUsuń