ostatnio miałam okazję wykonywać przepisniki - olbrzymy, czyli nie w typowym dla mnie formacie A5, ale aż w A4. pracy co nie miara bo dość ciężko bez wprawy robić ;)
dwa pierwsze to przepiśniki A4 szczepione nie sprężynami, ale kołami, które pozwalają na swobodne przekładani, wkładanie czy wyjmowanie przepisów. każdy z nich został "wyposażony" w 8 przekładek i po 150 kartek z "kuchennym" nadrukiem na przepisy. pracy było, ale miło ;)
dwa kolejne to przepiśniki-segregatory. wykonanie na bazie czystych kupnych, które okleiłam papierami scrapowymi. efekt fajny, ale co się namęczy człowiek przy przymocowywaniu papieru do okładki...
i na koniec ostatni :) uf! standardowy. malutki. już normalnie rozrywką był po wykonaniu czterech poprzednich ;) też z przekładkami. z dodatkowo moją ulubioną gumeczką :)
jeszcze na koniec chciałam poinformowac, że w Magicznej Kartce wielka promocja i wielkie nowości tekturkowe :) ja już zamówiłam i Was również zachęcam, bo oczywiście darmowa wysyłka jeszcze przez chwil kilka :)
dziękuję :) pozdrawiam :) i życze miłego dnia :)